Angelika Górecka
Najbardziej zapamiętałam czas kiedy w kaplicy każdy mógł z własnej woli zapalić swoją świecę od światła Chrystusa. Zapamiętam to, ponieważ to była taka decyzja, że możemy kierować się światłością Chrystusa. Podążać za Nią.
Każdy dzień był dla mnie bardzo ważny, ponieważ codziennie doświadczałam obecności Boga. Jezus uświadomił mi, że powinnam być bliżej Niego (w modlitwie); wzrastać w Jego miłości i prawdzie.
W październiku/listopadzie na Rekolekcjach Środowiska z przygotowań do bierzmowania ksiądz się za mnie modlił, o co go poprosiłam, lecz po modlitwie zapytał: czy może się pomodlić o ewangelizację. Zgodziłam się. Miał przekonanie, że powinnam być blisko kościoła i pomagać. Teraz na tych rekolekcjach uświadomił mi to Bóg, że powinnam pomagać ludziom przez rozmowę, modlitwę. We wrześniu idę na kurs, który przygotuje mnie do spotkań z młodymi ludźmi. Będę spotykać się z młodzieżą, która będzie się przygotowywać do sakramentu bierzmowania.